Wietnamscy katolicy apelują o modlitwę w intencji sześciorga katolików, którzy dzisiaj - po niemal półrocznym pobycie w więzieniu - mają stanąć przed sądem. Wyrażają również zdecydowany sprzeciw wobec nieustannej manipulacji systemem sądowniczym będącym na usługach komunistycznego rządu.
W ostatnich dniach sprawą prześladowanych katolików w parafii Con Dau zajęła się rada komisji "Iustitia et Pax" przy Episkopacie Wietnamu. Jej przewodniczący ks. bp Paul Nguyýn Thai Hop wystosował pismo do władz miasta i sądu mającego prowadzić sprawę sześciorga oskarżonych o to, co zwykle, czyli o "zakłócanie porządku publicznego, pieniactwo i napaść na funkcjonariuszy bezpieczeństwa państwa". W mocnych słowach ks. bp Thai Hop zwrócił się do rządu o odłożenie rozprawy w związku z licznymi kwestiami, które wymagają wyjaśnienia. Wyraził ubolewanie, że władze dopuściły się przemocy w czasie rozwiązywania konfliktu.
Wskutek transakcji, jaką władze miasta zawarły ze spółką Sun Investment Corporation, postanowiono o przekształceniu rejonu parafii w "tereny ekologiczne", sprzyjające celom turystycznym. W bezprecedensowy sposób zagrabiono grunty rolne i zadecydowano o wyburzeniu wszystkich domów w parafii istniejącej tam od 130 lat. Terenem wyjątkowo pożądanym stał się okoliczny cmentarz. 4 maja odbywał się tam pogrzeb Marii Dang Thi Tan. Kondukt żałobny został zaatakowany przez oddziały policji chcące uniemożliwić pochówek. Starcia trwały ponad godzinę, aresztowano ok. 70 osób. Policja przeprowadziła serię brutalnych przesłuchań, w wyniku których zmarła jedna osoba. Ostatecznie władze uwięziły 6 parafian. Tysiące katolików zgromadziło się na modlitwie na terenie klasztoru Ojców Redemptorystów w Thai Ha, aby dać wyraz swego poparcia dla sześciorga parafian z Con Dau.
(Source: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101027&typ=wi&id=wi13.txt)
W ostatnich dniach sprawą prześladowanych katolików w parafii Con Dau zajęła się rada komisji "Iustitia et Pax" przy Episkopacie Wietnamu. Jej przewodniczący ks. bp Paul Nguyýn Thai Hop wystosował pismo do władz miasta i sądu mającego prowadzić sprawę sześciorga oskarżonych o to, co zwykle, czyli o "zakłócanie porządku publicznego, pieniactwo i napaść na funkcjonariuszy bezpieczeństwa państwa". W mocnych słowach ks. bp Thai Hop zwrócił się do rządu o odłożenie rozprawy w związku z licznymi kwestiami, które wymagają wyjaśnienia. Wyraził ubolewanie, że władze dopuściły się przemocy w czasie rozwiązywania konfliktu.
Wskutek transakcji, jaką władze miasta zawarły ze spółką Sun Investment Corporation, postanowiono o przekształceniu rejonu parafii w "tereny ekologiczne", sprzyjające celom turystycznym. W bezprecedensowy sposób zagrabiono grunty rolne i zadecydowano o wyburzeniu wszystkich domów w parafii istniejącej tam od 130 lat. Terenem wyjątkowo pożądanym stał się okoliczny cmentarz. 4 maja odbywał się tam pogrzeb Marii Dang Thi Tan. Kondukt żałobny został zaatakowany przez oddziały policji chcące uniemożliwić pochówek. Starcia trwały ponad godzinę, aresztowano ok. 70 osób. Policja przeprowadziła serię brutalnych przesłuchań, w wyniku których zmarła jedna osoba. Ostatecznie władze uwięziły 6 parafian. Tysiące katolików zgromadziło się na modlitwie na terenie klasztoru Ojców Redemptorystów w Thai Ha, aby dać wyraz swego poparcia dla sześciorga parafian z Con Dau.
(Source: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101027&typ=wi&id=wi13.txt)